Witam mam zamiar zacząć grać w wowa niech mi ktoś powie ile kosztuje opcja z najnowszym dodatkiem na 30 dni i ile kosztuje przedłużenie o następne 30? Skocz do zawartości World of Warcraft Okazało się, że proces rejestracji jest bardzo łatwy i bezpieczny; rejestracja na serwisie nie zajmuje więcej niż kilka minut. Operator jest godny zaufania, więc wszystkie dane osobowe są odpowiednio przechowywane na bezpiecznych serwerach. Aby się zarejestrować na BetSofa casino, wystarczy kliknąć czerwony przycisk w prawym górnym rogu, a następnie wypełnić formularz. Wymagane wstępne informacje są standardowe i obejmują imię i nazwisko, płeć, datę urodzenia, adres i numer telefonu komórkowego. Wszyscy gracze muszą mieć co najmniej 18 lat i zaakceptować regulamin kasyna oraz politykę prywatności. W Polsce rejestracja na platformach hazardowych jest o wiele prostszy, niż w innych krajach, takich jak USA. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi hazardu online w Ameryce, kasyno musi zweryfikować tożsamość gracza po skumulowanych transakcjach o wartości 2000 USD lub więcej. Tutaj nie będziesz musiał bawić się w takie rytuały, ponieważ BetSofa posiada licencję Curacao, a więc spełnia wszystkie zasady tylko tego licencjata. Ogólnie rzecz biorąc, proces ten jest typowy dla niezawodnych kasyn online i uważamy, że podejmowane są wszystkie wymagane środki bezpieczeństwa. Formularz rejestracyjny jest dobrze zorganizowany, a zespół wsparcia jest zawsze gotowy do pomocy, jeśli coś jest niejasne. Bonus powitalny kasyna BetSofa Bonus powitalny w wysokości 111 freespinów (darmowych obrotów w automatach slotowych) jest wielką atrakcją, a także jednym z porodów, by dokonać w Betsofa Logowanie. Nowi gracze mogą również natychmiast podwoić swoje środki dzięki bonusowi 111% depozytu w wysokości nawet do 5000 złotych!. Dzięki temu cała oferta jest bardziej interesująca, niż na innych platformach hazardowych. Obecny jest też bonus za drugi i trzeci depozyt o wysokości 77% do 3000 i 133% do 1500 złotych oraz 33 FP odpowiednio. Każdy bonus wymaga minimalnego depozytu w wysokości 20 złotych, a oferty muszą zostać odebrane w ciągu siedmiu dni od rejestracji. Płatności dokonywane za pomocą Skrill lub NETELLER są wyłączone z pakietu powitalnego. Warunki premii BetSofa określają również, że każda premia ma minimalny wymóg obrotu, zanim środki zostaną przeniesione z salda premii do salda gotówkowego. Żeby nie przegapić nagrody, dokładnie przeczytaj regulamin promocji na stronie oferty, którą znajdziesz na portalu w górnej części. Wniosek Ogólnie rzecz biorąc, cały proces rejestracji oraz wpłaty jest dość szybki. Dzięki wyśmienitej ofercie powitalnej nowi oraz doświadczeni gracze mogą śmiało zaczynać grę na tym portalu, ponieważ tracąc kilka minut, można otrzymać dostęp do niesamowitej gamy gier już z bonusem o wysokości do 9500 złotych! art. partnerski FB - www.facebook.com/Wym3kStream - www.twitch.tv/Wym3kDzięki za obejrzenie materiału! W kolejnej części będziemy rozmawiać o buildach i Path of Building.Zgo
--> Archiwum Forum lPAINl [ Centurion ] WoW - czy warto zacząć grać Chciałbym zacząć grać w WoWa tylko zanim wydam ileś tam kasy na pre paidy chce się dowiedzieć czy warto zaczynać grać. Nigdy nie grałem w WoWa i po prostu mam dylemat aby nie wywalić kasy w błoto.. Co sądzicie? da Vinci [ Ventriloquist ] To dość trudna sprawa. Pobierz 10-day free trail i sprawdź. Choć ponad 10 000 000 aktywnych kont robi swoje... Szczeblo [ so rock ] wez se triala Zhar the Mad [ Konsul ] Moim zdaniem nie warto grac w tracic czasu i piniedzy na ZADNE platne MMO. Gdyby WoW mial nielimitowana czasem darmowa zawartosc, prawodopodobnie jako fan blizzarda gralbym. Lecz nie bede placic zadnego abonamentu za to zeby moc grac. Takie jest zdanie Zhara the mada i podporzadkuj sie mu a wyjdziesz na ludzi. xanat0s [ Wind of Change ] Ściągnij sobie 10 dniowego triala i pograj - dla jednych WoW jest nudny, innych wciąga na 6 lat. Kwestia, czy akurat tobie się będzie podobał czy nie. Pograsz przez te parę dni, zobaczysz jak to wygląda i wtedy decyduj. Ja się nie zawiodłem na tej grze, ale dla wielu ludzi to nudny grind. Teraz w sumie warto poczekać do wyjścia Cataclysmu - zupełnie odmieni on całą grę, dzięki czemu stanie się* znacznie lepsza dla graczy, którzy dopiero zaczynają przygodę. Nowe rasy, zupełnie zmienione (na lepsze*) krainy w całym świecie - podobno ma być znacznie fajniej. Takie jest zdanie Zhara the mada i podporzadkuj sie mu a wyjdziesz na ludzi. Uwaga, Troll! :P * - takie są w każdym razie zapewnienia producenta :) [6] WheZY [ Niepoprawny Romantyk ] Szkoda pieniążków... Egzek [ Tits Lover ] Najlepsze MMO tyle w temacie. Czy warto to sam sobie odpowiedz. lPAINl [ Centurion ] Grałem właśnie w triala i podobało mi się. Jednakże nie wiem jak to się ma do osoby dopiero co rozpoczynającej rozgrywkę. Czy będę miał z kim grać, chodzić na instancje itd. Elita już dawno 80 ale czy nowych graczy przybywa? [9] 'ekto [ Konsul ] Grałem w WoWa do momentu kiedy pyknął 70lvl. Dalej jak zobaczyłem, że trzeba zebrać ileś tam pierdzilionów expa do następnego lvla to dałem sobie spokój. Ale do tego 70lvl to były jedne z najlepszych momentów mojej historii pykania w ten gatunek gier :) Po prostu się zniechęciłem i tyle. Moim zdaniem warto. Rada: wybierz serwer bardzo zaludniony. Większość będzie na 80 lvlu ale dużo ludzi też robi sobie alty itp. więc będzie z kim ganiać po świecie. xanat0s [ Wind of Change ] PAIN --> W grudniu wychodzi dodatek wprowadzający nowe rasy, więc ludzi do grania na początkowych poziomach i chodzenia na instancje będzie multum. Więc jak poczekasz jeszcze te 2 miesiące, to o zaludnienie świata nie będziesz musiał się martwić. Gallain [ MPO Squad Member ] WoW to najlepsze mmo jakie wyszlo. Minus jest taki, ze wciaga jak cholera, uzaleznia i niszczy zycie. Osobiscie znam przypadki, kiedy ludzie wylatywali ze szkol przez WoWa. Sam zawalilem przez niego semestr na studiach i dziekuje - nigdy wiecej. _agEnt_ [ Tajniak ] Poczytaj, zanim się zdecydujesz. Kylger [ Pretorianin ] Powiem tak warto grać, ale dla mnie bardziej wartościowe są gry single i to na nie wole wydawać kasę :P Anie zapłacę abonament padnie mi komp i co? Abonament idzie się rypać lPAINl [ Centurion ] Dobra kupiłem.. BattleChest Edition i akurat natrafiłem na fajną promocję w Empiku za 99zł WoW, BTC i WoTLK. Na płytkach są różne CD-keye lecz przy instalacji nie prosiło o wpisanie.. Gdzie ja mam to wpisać bo jak mniemam to jest kilkanaście dni abonamentu? xanat0s [ Wind of Change ] PAIN --> Jeżeli miałeś triala to wchodzisz na swoje konto i robisz upgrade do pełnej wersji gry - wpisując klucz z oryginalnego WoW-a. Ważne - ludzie w trialach często podają zmyślone dane, a potem już na normalnym koncie jest duży problem podczas kontaktowania się z supportem, np. jak ci złamią hasło i wejdą na konto. Dlatego jeżeli masz zmyślone dane w trialu, załóż nowe konto i nowy trial z poprawnymi danymi. Podkreślam, żebyś przypadkiem nie przeoczył tego fragmentu, bo może to odbić się negatywnie na dalszej grze, w skrajnym przypadku nie odzyskasz konta. Jak zrobisz update do WoW to dalej możesz update do TBC i WotLK. [16] Hellmaker [ Legend ] 'ekto ---> "Grałem w WoWa do momentu kiedy pyknął 70lvl. Dalej jak zobaczyłem, że trzeba zebrać ileś tam pierdzilionów expa do następnego lvla to dałem sobie spokój." Żeby było śmieszniej, to dłużej się leveluje 69->70 w Outland niż 70->71 w Northrend. Oczywiście trzeba to robić w Northrendzie. Byle quest daje Ci 20-25k expa, już nie mówiąc o exp za zabijane mobki. Można też skoczyć do Northrend już na 68 lvlu, a wtedy do 70 dobijasz w jakimś absurdalnie szybkim tempie :-) [17] shexpheer [ Centurion ] grałem w wowa od dnia premiery do kwietnia tego roku. przytyłem, żona mnie rzuciła, w kuchni znalazłem martwego z głodu kota. srsly tho, jakby wow dobry nie był - po jakimś czasie to tylko grind grind grind i przygnębiająca nuda... lepiej ciągiem przechodzić dobre single ;-) lPAINl [ Centurion ] Co ciekawe w ogóle nie musiałem instalować WoTLK. 2-u płytowa instalacja z WoWem i TBC. Po uruchomieniu launchera od razu była wersja z WotLK. Czy może mi ktoś to wyjaśnić? Czy pudełko z WoTLK w tym zestawie jest bezużyteczne? budziakowski [ Generaďż˝ ] xanat0s --> ludzie w trialach często podają zmyślone dane, a potem już na normalnym koncie jest duży problem podczas kontaktowania się z supportem, np. jak ci złamią hasło i wejdą na konto. Dlatego jeżeli masz zmyślone dane w trialu, załóż nowe konto i nowy trial z poprawnymi danymi. Niekoniecznie. Wystarczy pamietac te dane, miec klucze oraz odpowiedz na tajne pytanie i nic wiecej nie trzeba. Owszem czasem potrzebuja np. skanu dowodu, ale to bardzo rzadko. Nawet abo mozna oplacac z cudzej karty kredytowe. xanat0s [ Wind of Change ] budziakowski ---> Właśnie przypadek, kiedy musimy podać skan dowodu miałem głównie na myśli - bo sam kiedyś miałem ten problem. Dane zmyślone, a oni chcą skan dowodu. Sytuacja była rzadka i specyficzna, ale się zdarza, więc jeżeli można jej uniknąć prostym założeniem triala, jednak chyba lepiej założyć z normalnymi danymi :) Więc uznałem, że lepiej poradzić założenie nowego konta, nawet jeżeli szansa na problemy wymagające dowodu jest bardzo mała. Zhar the Mad [ Konsul ] Sam zmienialem dane, sam dowod nie wystarcza, trzeba jeszcze dodac skan jakiegos rachunku telefonicznego czegos podobnego ja dalem wyciag konta bankowego, byle nie paragon ze sklepu :) Wystarczy zamakasowac wszelkie dane oprocz imienia, nazwiska i adresu w obu przypadkach dokumentow. [22] viesiek [ Deculture! ] Dla mnie MMO jest niczym, jeżeli nie masz z kim grać. W WoWa nigdy co prawda nie grałem, ale pod tym względem imo każde MMO jest takie samo. Dupa blada łazić samemu :> Jeżeli masz jakichś znajomych, którzy grają, to bierz triala i niech Cię szkolą :D Jak się spodoba, kupuj. zipp [ Junior ] Co wy tak straszycie z tymi danymi osobowymi (w tym mnie). Teraz (najprawdopodobniej[?]) jest tak ze moge sobie zalozyc James Bond ul. warszawska SZWECJA , a jutro zmienic w panelu na Mariusz Kowalski POLSKA ?!?! Cyber Rekin [ Sharkee ] Nie warto. Poczekaj na Guild Wars 2. Kupisz sobie raz BOX, a potem nie musisz już nic wpłacić. Rod [ Niereformowalny Sceptyk ] Lepiej zagrać w darmowe (od niedawna) LOTRO albo zainteresować się serią Guild Wars. WoW jest fajny do czasu. heaton1910 [ Pretorianin ] Mialem 4 konta wow okolo 8 postaci na 80 i powiem ci że samemu jest kupa najlepij grać z jakimś kolegą ;/ QrKo [ Legend ] Minus jest taki, ze wciaga jak cholera, uzaleznia i niszczy zycie. Osobiscie znam przypadki, kiedy ludzie wylatywali ze szkol przez WoWa. Sam zawalilem przez niego semestr na studiach i dziekuje - nigdy wiecej. To ze dales sie omamic grze to nie jest jej minus tylko Twoj. Genetyk [ Generaďż˝ ] mmorpg wciągają jak bagno, ale tak naprawdę wszystko zależy od człowieka. Grając w mmo zrobiłem doktorat (z wyróżnieniem na obronie) mam dwie piękne córki, żonę. Oczywiście rodzina miała większy priorytet, więc koledzy musieli ścierpieć /afk wife aggro /afk dziecko płacze. W część mmo nie da się tak grać (EVE) w innych wypadało się z DPS i grupy kolegów z dystansem poziomów postaci. Kryzys nastąpił po rajdzie w Everquest II skończonym o 8 rano. Teraz zwiedzam mmo raz na kilka miesięcy, nie rajduję... © 2000-2022 GRY-OnLine
Żeby dowiedzieć się, jak zacząć grać w szachy, na początek trzeba nauczyć się, jak poruszają się piony i figury oraz jakie funkcje spełniają. Później najważniejszy jest trening. Żeby szybko nauczyć się grać, trzeba codziennie grać, analizować swoje partie, oglądać analizy innych . Takie nagrania dostępne są za darmo na
Wahasz się czy warto zacząć grać w World of Warcraft w trakcie trwania ósmego dodatku zwanego Shadowlands? Gdzieś tam słyszałeś, że WoW to mercedes wśród MMORPG, ale myślisz, że wszyscy są już na takim poziomie, że nigdy ich nie dogonisz, a cała gra przytłoczy Cię ilością kontentu? Jak to mawiał pierwszy Youtuber, który kupił sobie Ferrari -nic bardziej mylnego. Dzisiaj najważniejsze powody, dla których powinieneś jak najszybciej zacząć alternatywne życie w świecie Azeroth. Wystarczy abonament Jakiś czas temu, żeby zagrać w World of Warcraft, należało zakupić Battlechesta, czyli zbiór dodatków do WoWa, w którym nie zawierał się ten najnowszy. Obecnie wystarczy jedynie opłacać abonament, żeby mieć dokładnie taką samą możliwość. Cena miesięcznego abonamentu oscyluje wokół 60 złotych i pragnę tylko przypomnieć, że zawiera się w tym kontent 7 (!) ostatnich dodatków. Tak naprawdę możecie nigdy nie dojść do kontentu z Shadowlands, jeśli za cel postawicie sobie zbieranie osiągnięć, mountów oraz eksplorację krain z poprzednich dodatków. Jak na 60 złotych miesięcznie, to cena nie jest zbyt wygórowana, a jeśli poświęcacie na grę sporo czasu, to kolejne doładowania abonamentu możecie zakupić za złoto w grze. Jeśli ktoś ma ochotę, to może założyć konto z mojego ► reflinka. Limit to 4 osoby i 30 dni, więc radzę działać sprawnie. Update: Przepadło, zaktualizuję refa za 30 dni, a póki już wykorzystany 🙂 Cena miesiąca w grze oscyluje wokół 180 tysięcy sztuk złota. Nowy kreator postaciGra Blizzarda nigdy nie była flagowcem, jeśli chodzi o możliwości kreatora postaci. Kilka twarzy na krzyż i trochę fryzur nie dawało możliwości stworzenia ideału elfki rodem ze snów stulejarza krasnoluda. Jednak w Shadowlands twórcy WoWa włożyli w kreator nieco pracy i efekty widać na pierwszy rzut dość, że ilość ras została zwiększona w ostatnim dodatku Battle For Azeroth, to w Shadowlands pojawiły się kolejne możliwości zmiany wyglądu. Śmiem twierdzić, że możliwości są na tyle spore, że jesteśmy w stanie odtworzyć większość znanych postaci z uniwersum Warcrafta… No i tę wymarzoną elfkę, dzięki której będziemy mogli zrezygnować z Pornhub ulubione rasy to krasnoludy oraz orkowie, których możliwości wyboru koloru skóry, koloru oczu i tatuaże pozwolą na stworzenie jedynego w swoim rodzaju herosa. Jak to wygląda w praktyce? Zapraszam na mój ► kanał Youtube. Krasnolud po pierwszym wylosowaniu wyglądu... ... I krasnolud po drugim wylosowaniu wyglądu. Jest różnica, hm? Exile’s ReachExile’s Reach to wyspa, która została wprowadzona w Shadowlands, żeby obniżyć próg wejścia dla nowych graczy. Kraina ta poprowadzi Cię za rękę w niemal każdym aspekcie gry poczynając od podstaw sterowania, walki, questów, kończąc na podstawowych mechanikach Twojej klasy i pierwszym więcej, kraina oferuje też kilka przyjemnych sekretów, lekkostrawną fabułę, a opuszczając wyspę będziecie posiadać już 10 poziom i w miarę przyzwoity ekwipunek. Jeden z lepszych tworów Blizzarda w Shadowlands i wrażenia z niego pojawiły się jakiś czas temu na ► moim kanale Youtube. Przygoda na Exile's Reach czeka! System levelinguWyobraźcie sobie, że przed Shadowlandsami World of Warcraft posiadał absolutnie najlepszy, moim zdaniem, system levelingu, z jakim miałem do czynienia w mojej kilkunastoletniej przygodzie z ► MMORPGami. Wciagający, przyjemny, satysfakcjonujący, zachęcający do eksploracji i łatwy do zrozumienia… A teraz?Jest jeszcze lepszy! Panowie z Blizzarda nie zmuszają nas już do przeskakiwania między kolejnymi krainami z różnych dodatków w zależności od poziomu. Teraz tuż po rozpoczęciu przygody możemy pogadać ze smoczycą panującą nad czasem i przeniesie nas ona do dowolnie wybranego dodatku, w którym możemy wbić aż 50 poziom przechodząc krainę po krainie. Wszelkie zone’y skalują się do naszego poziomu, więc również bez przeszkód możecie poznać całą fabułę danej krainy zanim przejdziecie do beztrosko i nagle Twój kumpel chce Ci potowarzyszyć? Nic prostszego! Wystarczy, że wybierzecie ten sam dodatek, stworzycie party i skorzystacie z opcji “Party Sync”. Dzięki temu wszystkie questy zostaną odpowiednio zsynchronizowane tak, abyście mogli wykonywać je wspólnie. Ba! Nawet różnica poziomów nie ma znaczenia, ponieważ gracz, który posiada wyższy poziom, zostanie odpowiednio przeskalowany do gracza z niższym levelem. Działa to nawet na Dungeonach czy Battlegroundach, więc nie ma absolutnie żadnych przeszkód, żebyście w dowolnym momencie rozpoczęli wspólną zabawę. Do wyboru, do koloru. Który dodatek jest Twoim ulubionym? Solo i w grupieSposobów na rozgrywkę w World of Warcraft jest tyle, ile graczy. Jesteś typem samotnika? Prosta sprawa – questy, kolekcjonowanie mountów, farmienie reputacji, zdobywanie osiągnięć. Lubisz grę w grupie? Zapraszam na battlegroundy, rajdy, dungeony… I naszego ► Discorda 😉To, jak spędzisz czas w Azeroth, zależy wyłącznie od Ciebie i nie ma jednej właściwej drogi. Gra przez ostatnie 16 lat zgromadziła taką ilość kontentu, że nie sposób wszystkiego wymienić. Właściwie jedyną rzeczą, którą brakuje mi w WoWie jest ► housing. Jego namiastką był garnizon w dodatku Warlords of Draenor, jednak daleko temu było do spokojnej chatki, którą można było przystroić według własnego uznania. W WoWie spędziłem tysiące godzin, a zdobyłem ledwie jedną trzecią osiągnięć... Unikalne klasy i specjalizacjeNarzekań na to, jak Blizzard faworyzuje jedne klasy i tłamsi inne raczej nigdy się nie pozbędziemy, ale powiem Wam jedno. Przez wszystkie lata istnienia WoWa udało się wyklarować dość konkretne mechaniki i filozofię stojącą za danymi specjalizacjami oraz klasami przez co niemal każda postać posiada co najmniej dobrą ► najciekawszych klasa Shadowlands pisałem w oddzielnym artykule, więc tutaj wspomnę tylko nowym graczom, że każda klasa posiada średnio trzy specjalizacje. Specjalizacje te są zazwyczaj na tyle odmienne, że ich styl gry różni się diametralnie. Minusem może być mała elastyczność w budowaniu postaci danej specjalizacji ze względu na to, że zazwyczaj specjalizacje te posiadają określone talenty i statystyki, w które powinniśmy inwestować, żeby najlepiej pełnić swoją rolę. O unikalnym buildzie, jedynym na serwerze, raczej możemy zapomnieć, jeśli chcemy być właśnie dzięki temu udało się uzyskać konkretny styl i grywalność specjalizacji. Tak naprawdę możecie spędzić kilka miesięcy tylko i wyłącznie levelując nowe klasy, testując specjalizacje, aż do momentu odkrycia tej idealnie wpasowującej się w Wasze gusta. Shadow Priest jedną z najbardziej udanych specjalizacji w World of Warcraft. Nowy dodatek? Nowy początek!Teraz coś dla tych, którzy nawet nie zaczynają grać, jeśli nie mają szans w walce o topkę (Pozdrawiam graczy ► Lineage 2). Premiera Shadowlands to idealna okazja, żeby dogonić nawet tych najpotężniejszych graczy… Przynajmniej pod względem ekwipunku, bo umiejętności to inna premiera nowego dodatku powoduje przeskalowanie ekwipunku. Przeskalowanie na tyle poważne, że najpotężniejszy sprzęt z poprzedniego dodatku wymieniany jest na zielone śmieci z questów nowego dodatku. Dzięki temu Azeroth przeżywa prawdziwe oczyszczenie i każdy ma szansę zdominować wszelkiej maści rankingi. Mój monk, który ledwie co wbił 60 poziom. Największa sprzedaż ShadowlandsShadowlands odnotowało największą przedsprzedaż spośród wszystkich dodatków, które do tej pory wyszły. Z jednej strony pokazuje to w jakim stanie jest obecnie rynek gier ► MMORPG, bo przecież Shadowlands to nic odkrywczego, ale z drugiej strony możemy dojść do wniosku, że marka World of Warcraft wciąż jest piekielnie do świata Azeroth macie pewność, że zaczynacie przygodę w świecie żywym, pełnym graczy i który świetnie sobie radzi na rynku Massively Multiplayer Online Role Playing Games. Nie ma również podstaw do obawy przed tym, że będziesz jednym z nielicznych świeżych graczy w WoWie. Z pewnością wiele świeżynek również rozpoczyna swoją przygodę właśnie z dodatkiem ► Shadowlands. Shadowlands nie zapowiadało się na rewolucyjne na tle pozostałych dodatków, ale sytuacja na rynku MMORPG jest, jaka jest i to przełożyło się na wyniki przedsprzedaży. SpołecznośćJeśli nie rozpoczniecie swojej przygody na Płonącej Cebuli, to niemal na pewno społeczność przyjmie Was z otwartymi ramionami. Burning Legion uchodzi za kolebkę polskiej społeczności, ale prędzej dowiecie się tam seksualnych ciekawostek o swojej matce, niż spędzicie miło czas podczas polowania na smoki i inne demony. Inne serwery obfitują raczej w rozsądnych i dojrzałych ludzi, a wynika to najprawdopodobniej z konieczności płacenia gram na Defias Brotherhood, który jest serwerem Role Play PvP. Wcale to nie oznacza, że obowiązkowo trzeba maksymalnie wczuwać się w swojego herosa, ale jeszcze kilka lat temu serwer ten słynął z wszelkiej maści scenek rozgrywanych przez graczy. Wyobraź sobie, że chcesz się zatrzymać w karczmie, a tam każdy gracz-awanturnik odgrywa swoją rolę i opowiada o swoich przygodach. Obecnie trend ten niestety jest coraz rzadszy, a szkoda. Rynek Orgrimmaru na Burning Legionie. Mój pierwszy serwer po rozpoczęciu przygody na oficjalnych serwerach. Aż się zdziwiłem, że jednym tchem wymyśliłem tyle argumentów przemawiających za rozpoczęciem gry w Shadowlands. WoW to MMORPG, który ilością kontentu i czasem obecności na rynku zasłużył na kilkanaście godzin Waszego życia, więc przetestujcie i dajcie znać jak wrażenia. Jeśli szukacie ludzi do gry, to wbijcie na ► Discorda. Miłego dnia!
Niżej znajdziesz prostą wskazówki, jak to zrobić. Kiedy przejdziesz wszystkie kroki, możesz zacząć grać proste melodie. 1. Naucz się nut i klawiszy. Na początku warto nauczyć się podstaw, czyli nut i odpowiadających im klawiszy. Możesz znaleźć mnóstwo materiałów edukacyjnych w internecie, które pomogą ci w tym zadaniu.

wysłany: 7 lat temu Witam. Ostatni dodatek jaki grałem to był Wotlk. Ostatnio naszło mnie, aby wykupić nowsze dodatki i zacząć grać, lecz pierwsze zagrałem w startera no i... jestem masakrycznie zawiedziony. Powiedzcie mi, czy taka gra jest tylko na początku, czy później jest może trochę trudniej? Ogólnie ja lubiałem zawsze grać na spokojnie, tj. porobić questy, powbijać profesje, pozwiedzać mapę, pomęczyć się z mobami. Oczywiście instancje, battlegroundy itd wspólna gra była jeszcze lepsza...Ale teraz czuje się jakbym grał w Diablo II na piekle i robił sobie Andariel / Mefisto / Baal run na koszmarze! Czyli wbijanie kolejnych poziomów to tylko formalność, a w ogóle to najlepiej jakby grę od razu zaczynało się grać od 80 czy 90 lvl. Mianowicie moby biorę na hita lub dwa, bossy z questów na trzy... gdzie te czasy gdzie samemu bossa z jakiegoś questa ledwo można było zabić?! W obiektach typu kopalnie, gdzie roiło się od mobów teraz jest pustka, questy typu "zwiedzić kopalnie" można bez problemu zrobić wbijając się do obiektu niezważając na moby, gdyż one praktycznie nic HP nie zabierają, w porównaniu z tym co było kiedyś! Obiekty z questów do zbierania z ziemi respią się raz za razem... Strzałka na minimapie do questów dla dzieci nieumiejących czytać!! Gdzie te czasy gdy trzeba było się wczytać w grę, czasami się pomęczyć, pochodzić w kółko!! Skille na bieżąco są dodawane do spellbooka, backpacki wypadają jeden do drugim. Czuję, że Blizz robi sobie kpine z graczy, którzy lubią wymagające gry i trochę się pomęczyć, a nie iść jak po sznurku, umierając jak najmniej i wszystkie itemy i skille są od razu podsuwane pod nos! Ale zaznaczam... wbiłem tylko pierwszych kilkanaście poziomów... i chciałbym dowiedzieć się od was, jak jest później? Czy w ogóle zwykłe moby na mapie są w stanie nas zabić podczas robienia questów? Czy ta gra jest jeszcze wymagająca? Bo jeśli tak dalej pójdzie, to wydaję mi się, że ta gra umrze bardzo szybko śmiercią naturalna, gdyż zdobycie wszystkiego w tej grze to będzie kwestia... dwóch, trzech, czterech miesięcy? Oh wait... ta gra jest teraz chyba tylko po to, żeby zbijać z dzieci hajs, bo dla nich teraz to jest w sam raz... wysłany: 7 lat temu Zdobywanie doswiadczenia zostalo ulatwione, przyspieszone z racji tego ,ze do wbicia jest teraz 100poziomów. WoW raczej nastawiony jest na trudność w end game. Czyli jeżeli szukasz wymagajacych raidow to je znajdziesz. Robienie qestow czy dawnych osiągnięć jest łatwe, co ma swoje dobre i złe strony. Jeżeli chodzi o moje preferencje to łatwe wbijanie poziomow jest okej, bo nie jestem graczem nastawionym na ten rodzaj rozgrywki. Instancje raczej robi sie bez wiekszej rozkminki, nie sa wymagające,chociaż w slabszym party cc sie używa. Co do przeciwnikow podczas lvlowania, to później pojawiają sie rare mobki ,ktore bez loomow czy end game gearu z poprzednich dodatków,moga ale nie muszą stanowić jakies wyzwanie. Nie odpowiem Tobie czy warto grać w wowa, wg mnie to nadal stary dobry wow tylko dostosowany do dzisiejszych wymagań. Prosto rzecz ujmując ,poprzeczka trudności zależy głównie od Ciebie i to w co celujesz. Bo jak np w Archimonda na mythicku to zycze powodzenia :p wysłany: 7 lat temu Dostosowany do dzisiejszych wymagań, czyli wychodzi na to, że dzisiejszy target to dzieci :> Tak czy siak uważam, że dzisiejszy Wow to jest obraza dla starszych ludzi i graczy. Kiedyś trzeba było znać coś trochę tego angielskiego i trochę ruszyć głową w grze, poszukać, pozbierać, sprzedać, pokombinować, a dziś? Wszystko pod nos wyłożone. Nawet dwóch zdań nie trzeba przeczytać bo mapa sama prowadzi. A ile bije się lvl od 90 do 100? No dobra, pograłem trochę w tego startera i proponują mi wowa za bez draneora + miesiąc gry jak rozumiem... Nie są to jeszcze wielkie pieniądze to może kupię. wysłany: 7 lat temu Jest dokładnie tak jak kolega wyżej wyjaśnił - w sumie lepiej bym tego nie ujął. Pamiętaj, że kiedyś do wbicia było 60, potem 70 / 80 /85 / 90, a obecnie 100 poziomów. Gdyby nie zmniejszyli zapotrzebowania na wbijanie tych poziomów (1 90) to osoba która teraz zaczyna przygodę z WOWem musiałaby poświęcić naprawdę dużo czasu na ich zdobywanie. Możliwe, że na tyle dużo, że skutecznie niektórych mogłoby to zniechęcić i by porzucili grę, jeszcze nie wbijając nawet tego 90 poziomu. Według mnie to dobry pomysł, jakby nie patrzeć esencją gry jest "raczej" end game i tam powinieneś oczekiwać wyzwania. A na końcu masz sporo rzeczy do robienia i nie wszystko jest takie proste - nawet wspomniany wcześniej Archimond M, czy choćby odblokowanie latania w Draenorze (aktualny kontynent po którym się biega). A ile się bije 90 , to też nie jest jednoznaczne, bo zależne jest od tego jaką klasą grasz, czy to jest Twoja pierwsza postać którą wbijasz 100tkę, czy dysponujesz hairloomami itd itp. A czy warto grać? Myślę, że tak... Nie wiem natomiast czy warto obecnie grać (dokładnie teraz). Tzn. jak nie masz jeszcze 100 poziomu to warto rozpocząć przygodę, tak by być gotowym na wyjście nowego dodatku jakim będzie Legion. To chyba tyle, Pozdrawiam Arqon wysłany: 7 lat temu Ja jestem graczem starej daty i jak obecnie mam lvlować za dużo to mi się odechciewa grać. Nie cieszy mnie to w żadnym MMO, a wręcz odstrasza, bo jest to nudneeeeeeee... Wiem, że są ludzie, którzy mogliby lvlować i 10 postaci, ale sorry dla mnie liczy się endgame i jedynie lvlowanie jakie jest ok dla mnie to main po wyjściu nowego dodatku gdzie wszystko jest nowe i naokoło jest masa graczy innych. Chyba to głowny powód dla którego jeszcze nie przerzuciłem się całkiem na WS, bo jak krew z nosa idzie mi lvling... wysłany: 7 lat temu W każdym łącznie z podstawką miałem minimum 3 postacie na max lv, w MoP wbiłem max wszystkimi klasami, w WoD mam póki co 5x 100 także o levelowaniu i jak i farmie wiem w tej grze dosyć sporo. Ostatni dodatek jaki grałem to był Wotlk. Ostatnio naszło mnie, aby wykupić nowsze dodatki i zacząć grać, lecz pierwsze zagrałem w startera no i... jestem masakrycznie zawiedziony. To dziwne gdyż właśnie od WotLK ułatwienia wspomniane przez ciebie niżej i generalne "obniżenie" trudności levelowania zaczęło się pojawiać - poza Vanillą i wczesnym TBC proces levelowania nigdy nie był ciężki. Mianowicie moby biorę na hita lub dwa, bossy z questów na trzy... gdzie te czasy gdzie samemu bossa z jakiegoś questa ledwo można było zabić?! W poprzednich dodatkach? Problem w tym, że każdy dodatek wprowadza zmiany w przeliczeniu granic statystyk, tak aby endgame był jakoś tam zbalansowany, dlatego też levelowanie na contecie poprzednich dodatków zawsze było śmiesznie łatwe gdyż po prostu miałeś przelicznik statowy z aktualnego dodatku, plus teraz miałeś na dodatek słynnego item squisha gdzie Blizz z miejsca powiedział, że nie ma sensu balansować starych mobów 1:1 w stosunku do statystyk gdyż nie o levelowanie w WoWie chodzi. (to tak apropo mobów padając na strzała) Strzałka na minimapie do questów dla dzieci nieumiejących czytać!! Gdzie te czasy gdy trzeba było się wczytać w grę, czasami się pomęczyć, pochodzić w kółko!! Za to możemy podziękować modzie na generyczne openworldowe gry akcji z elementami RPG. Skille na bieżąco są dodawane do spellbooka, backpacki wypadają jeden do drugim. Poza brakiem klasowych questów na skille raczej nie powinno Ci przeszkadzać automatyczne uczenie się nowych zdolności, wszak konieczność latania do miasta po nowe czary nijak jest "utrudnieniem" rozgrywki tylko upierdliwą czynnością (to samo z lataniem do vendora z pełną torbą) Bo jeśli tak dalej pójdzie, to wydaję mi się, że ta gra umrze bardzo szybko śmiercią naturalna, gdyż zdobycie wszystkiego w tej grze to będzie kwestia... dwóch, trzech, czterech miesięcy? Nie da się w tej grze zdobyć wszystkiego w 2-4 miesiące... chyba, że należysz do tego top 1%, które jest w stanie wyczyścić mythica na przestrzeni pół roku między kolejnymi content patchami Czy przyspieszenie levelowania psuje grę? Nie, jest imo konieczne - w grze która ma do wbicia 100 leveli (soon 110) zachowując tempo levelowania z Vanilli, zaczynający grę prawdopodobnie niewyrobił by się z wbiciem max lv przed wyjściem kolejnego dodatku, a jak ktoś zaczyna grać w grę to nieczęsto chce nad nią ślęczeć kilka miesięcy tylko po to by dokopać się do zawartości właściwiej (w tym przypadku endgame'u) Oh wait... ta gra jest teraz chyba tylko po to, żeby zbijać z dzieci hajs, bo dla nich teraz to jest w sam raz... Jeszcze raz możesz za to podziękować obecnemu rynkowi gier, który nastawia się na graczy, którzy nie chcą mieć pod górkę, z ewentualnym, opcjonalnym elementem "trudności" dla chętnych, którzy chcą spróbować. Nie oszukujmy się WoW to MMORPG, z definicji gatunku, grają w nie masy, więc gra sama z siebie musi być przystosowana do tych mas, bo "hardkorów" jest niestety mniej niż "casuali" przez co i pieniędzy będzie mniej jak ich odstraszysz. I mówienie, że jakby Blizzowi zależało na graczach to by się ich słuchał jest po części błędne - Blizzardowi, jak każdej korporacji zależy na pieniądzach, a w takim wypadku lepiej uśmiechnąć się do 5 milionów graczy niedzielno-średnich, niż do 1% elitystów, gdyż 99% > 1% Poważny avatar by Kojt <3 wysłany: 7 lat temu Dzięki za komentarze. Lada dzień kupię grę i sam muszę się przekonać jak to wszystko wygląda. wysłany: 7 lat temu Powiem ci tak, sam jestem graczem late TBC/pre wotlk , 2 miechy temu kupilem bchesta z wodem dodatkowo tokena w grze, wowczas osiagnalem capa, do tego troche poraidowalem, generalnie pogralem i ta gra na dzien dzisiejszy jest kiepska. Czuje sie jakbym gral w jednoosobowe MMO cos w stylu final fantasy xii, masz ogromna mape, idziesz do przodu zabijasz stworki, nie ma na zadnego contentu, przede wszystkim w WODzie, wystarczy poczytac opinie oficjalnych forum lub gamefaqs, co wiecej LFG moim zdaniem zniszczylo gre totalnie, nikt nic nie powie, nie wiesz nawet czy robisz inste z botami, bo idzie do przodu, nie patrzy na nic, dps z healem pulluja pol mapy i tak to wyglada. Fakt, mozesz szukac grupy sam, ale nikt juz tego nie robi. Ogolnie nie ma ,,tego czegos'' chociaz dla oka jest zupelne odwrotnie, bo maz nawalone jakichs pierdol typu garnizon itp itd ale to pusty efekt, jedynie wizualny, gra sie wypalila a Community jest doslownie zerowe. wysłany: 7 lat temu Zgadzam się z tym co mówi Abcdefg, tylko jest jeden problem. To co napisał można powiedzieć o każdej inkarnacji WoWa, poza Vanillą (jako, że była niezbadanym początkiem) i TBC (jako, że było pierwszym dodatkiem) - od WotLK aż po WoD wszystkie dodatki zrobione są na to samo kopyto, i narzekania jakie dziś ludzie stosują wobec WoD-a, 2 lata temu stosowali dla MoP, 4 dla Cata, 6 dla WotLK (tak... ludzie 6 lat temu, po pół roku ICC też marudzili, że WoW się skończył bo nie ma co robić i jest za łatwo... tylko dziś przy zalewie "TBC/WotLK BYŁY NAJLEPSZE!!!!" ludzie o tym zapominają) - wieszanie psów na WoD przy gloryfikowaniu WotLK jest niestety patrzeniem na świat przez wielkie różowe okulary nostalgii z filtrem +50 do starych rzeczy. Nie staram się tu bronić Blizzarda, gdyż fakt - winni sami sobie za po prostu przykładanie różnych szablonów do tego samego schematu wydawniczego, acz z drugiej strony to gracze im na to pozwalają - po co zmieniać coś co w sumie się sprawdza od 8 lat i mamy te 5 milionów osób płacących nam haracz co miesiąc (koszta utrzymania serwerów są marginalne, a koszt produkcji / utrzymania dodatku przez 2 lata zwraca się z nadwyżką w dniu jego premiery) - może jak ludzie faktycznie przestaną grać to Blizzard obudzi z ręką w nocniku i coś zmieni... ale problem jest w tym, że owym 5 milionom graczy nadal gra się dobrze. Also - czytanie opinii na oficjalnych forach / gamefaqsach mija się z celem, gdyż ludzie płaczą o wszystko, zazwyczaj nawet płaczą dla samego faktu płakania lub chęci wywołania gównoburzy u fanbojów - prawda taka, że ludzie którym gra się faktycznie podoba raczej się nie udzielają na forach, własnie ze względu na wszechobecne płaczki. A jak mi ktoś zarzuci fanbojowanie w tym poście... cóż... Moja najlepsza kotdziewczynka z FFXIV pozdrawia - swój comiesięczny haracz na MMORPG zdecydowałem się dawać do Square-Enix, i gdyby nie to, że mam zajebistych ludzi w swojej WoW-owskiej gildii oraz abonament opłacony trzydziestoma tokenami do 2018 roku, prawdopodobnie odinstalowałbym WoW-a aż do premiery Legionu Poważny avatar by Kojt <3 wysłany: 7 lat temu Zadaj sobie pytanie, jeśli nie wow, to co? zaczynałem grać w wowa na privach w czasach, gdy dopiero wotlk miał wejść. Grałem dla przyjemności z setek questów i ogólnej różnorodności. Endgame średnio mnie interesował - może dlatego, że byłem w gildii bez charyzmy i woli robienia czegokolwiek wspólnie. Do WoWa na globcu dołączyłem w środku Pandarii (tzn. wcześniej korzystałem ze startera, 10 dni triala, jakiegoś innego bonusa czasowego, a od pandarii abonament). Świat wydał mi się jakoś bandycko spłycony. Może dlatego, że sam rwałem do przodu by robić maxa. No ale jako że celem głównym zabawy w wowa było klepanie achievementów, to i wracałem do pierwszych krain by nadrabiać zaległości - raczej bez zagłębiania się w fabułę i cele questów - ot automatycznie. Tak niestety dziś wow wygląda. KIedyś, może to głupie, ale klepiąc questy np. w duskwood czy westfall, czułem się jakbym był częścią tamtej społeczności, że moja pomoc w questach jakoś im pomaga itp. (nie było to może hardkorowe uczucie, ale robienie questów w celu wbicia lvla żeby przedostać się do następnej krainy miało jakieś znaczenie. tak wyexpiłem chyba 4 setki (1 90tkę dostałem z Wodem więc trudno nazwać expieniem te 10 ostatnich lvli). Teraz wbijam 7 i 8 setkę postaciami i mimo szczerych chęci korzystam z instancji, bo można w dzień narobić 20-30lvli albo bez stresu na paru instach z 10. Takie spłycenie gry zaoferował blizz. A WoD? To też niestety automat. Czasy, gdy mogłeś sobie "wybrać" krainy w których będziesz lvl wbijał dawno minęły - tutaj jesteś ciągnięty za rączkę od 1 skupiska questów do 2 - nie ma żadnych questów pobocznych jak choćby słynny quest na epicką reckę do cookingu, który swego czasu zaczynał się w tanaris. End game to grind do bólu by z seta X przejść do Y. Itemy też są coraz mniej różnorodne - kiedyś odnosiło się wrażenie, że jedne są lepsze od drugich albo że przynajmniej można było wybrać spośród dziesiątek dropów. Teraz tego nie czujesz. A jeśli do tego podczas lvlowania korzystasz z heirloomów, to w praktyce zbieranie czegokolwiek pod siebie nie ma sensu, bo blizz ci tą przyjemność w połowie heirloomami zabrał. Nie wierzę, że kolejny dodatek cokolwiek zrewolucjonizuje od strony fabularnej. od dawna bowiem widać tendencję do powtarzania tego samego schematu. Winę niestety ponoszą za to gracze, którzy setki razy na battlenetowym forum płakali jaka to gra jest wymagająca. Efektem tego mamy piaskownicę, w której bawią się nieliczni. Reszta robi sobie przerwę do następnego patcha, albo wręcz dodatku, który ofkoz kupią tylko po to, by po 2-3 miesiącach stwierdzić, że to ten sam szit. kasa na token za 30zł wysłany: 7 lat temu Zadaj sobie pytanie, jeśli nie wow, to co? Jeśli zależy Ci tylko na levelowaniu / poznawaniu świata i ma być ono relatywnie długie to naprawdę poleciłbym Ci Final Fantasy XIV, gdyż levelowanie w tej grze jest strasznie miodne... i powolne (przynajmniej w porównaniu do WoWa) - 74h /played, a ledwo 32/60 levela wbitego, plus możesz mieć wszystkie klasy na jednej postaci. Square-Enix nawet pomyślało i levelując postać nie możesz zbytnio skipować całych lokacji jak to ma miejsce w WoWie jako, że odblokowanie dungeonów w szukajce, a nawet funkcji jak mount czy auction house wymaga popychania do przodu wątku fabularnego... plus by móc w ogóle wejść na tereny z dodatku, trzeba ukończyć linię fabularną podstawki. Poważny avatar by Kojt <3 wysłany: 7 lat temu Czyli jednak w pewnych kwestiach można się zgodzić, gra jest zbyt ułatwiona i spłycona. Mój 11-letni brat grał bez problemu na starterze niedawno... ja szczerze wątpię, żebym zrobił choć 50 questów mając 11 lat i grając w TBC, wczesne Wotlk... a jak już, to nieźle musiałbym się namęczyć w takim wieku. Tak zgadzam się, w Wotlku już zaczęto wprowadzać ułatwienia, po którymś patchu np. "quest helper", LFG itd., ale niektóre były nawet dobre, a niektóre w miarę jeszcze akceptowalne... wysłany: 7 lat temu Mój 11-letni brat grał bez problemu na starterze niedawno... ja szczerze wątpię, żebym zrobił choć 50 questów mając 11 lat i grając w TBC, wczesne Wotlk... a jak już, to nieźle musiałbym się namęczyć w takim wieku. Nie doceniasz potęgi grającej młodzieży... w wieku 11 ukończyłem Final Fantasy Tactics na PSX, taktyczne RPG na 100+h z narracją stylizowaną na Szekspira. Co prawda musiałem posiłkować się dosyć bardzo słownikiem, a po około 40 godzinach gry dostałem pierwszą w życiu nauczkę - "jak grasz to nie zapisuj wszystkiego na tym samym slocie" - acz ile ja się wtedy angielskiego nauczyłem... do dziś jest to moja ulubiona gra. Poważny avatar by Kojt <3 wysłany: 7 lat temu Czekam aż blizzard zrobi serwery gdzie możesz grać na każdym patchu jaki chcesz. wysłany: 7 lat temu Square-Enix nawet pomyślało i levelując postać nie możesz zbytnio skipować całych lokacji jak to ma miejsce w WoWie jako, że odblokowanie dungeonów w szukajce, a nawet funkcji jak mount czy auction house wymaga popychania do przodu wątku fabularnego... plus by móc w ogóle wejść na tereny z dodatku, trzeba ukończyć linię fabularną podstawki. rzeczywiscie, moja noga nawet nie stanela na pandarii, kiedy mialem juz 100l. osobiscie to jestem minimalista, lecz podziwiam detale i w wowie atm jest mi ciezko, cos blysnie, cos pierdyknie i BOOM. troche przypomina mi to real life, za szybko sie dzieje, jak na haju , a nie tego szukam w MMO, tylko chce sie zatracic. a co do tego fajnala xiv, no pogralbym, jako stary wyjadacz, ale tam jest chyba swiat Ivalice nie ten z tacticsa, tylko z tactics advance i wlasnie XII, taki bardziej bajkowy, za to w tactics klimat genialny,ost meeeega i ,,mroczny'' swiat,mimo kolorow ktore sa niezle wciete, moj drugi final z ktorym mialem stycznosc, gralem i przeszedlem wgl nie znajac podstaw anglika, ale liczyla sie rozgrywka i probowalem cos tam wnioskowac z animacji, jak to wzrokowiec. ludek, co mi powiesz odnosnie ffxiv, ps4 czy pc ? ps. i sry za te quote, ale cos mi nie wyszlo

World Of Warships. Gry. Usługi arrow. Sklep Premium Zbrojownia Wsparcie Gracza. World of Warships - free-to-play naval warfare-themed massively multiplayer game from Wargaming. Get the latest news and developments here and play for free!
00:48 W zadawaniu damagu, praktycznie wszystkie klasy są proste. Może Warlock się wyróżnia. Parę lat temu wbiłem jednego na 98 lvl. Nie wiem jak teraz, ale wtedy w porównaniu do innych klas był dosyć męczący (czułem, jakbym każdą inną postacią mógł zrobić to samo tylko z mniejszym kombinowaniem i szybciej) ale ostatnio mnie wzięła straszna ochota żeby się na niego zrerollować. Tym bardziej, że w Shadowlandsach zapowiada się ostatnich latach grałem, mniej lub bardziej, prawie wszystkimi DPSami, prócz druidem i paroma specami niektórych klas, więc wydaje mi się że coś tam wiem. :PMag jest łatwy. Na obecnym patchu większość ludzi gra pod Fire, a ten spec jest trudniejszy w opanowaniu niż Frost czy Arcane, no ale szału nie ma. Po prostu trzeba wiedzieć w jakiej kolejności walić spelle, żeby nie tracić pasywy (Hot Streak) i rzucać jak najwięcej krytów. No ale to na max lvlu. Lvluje się raczej pod Arcane albo do Huntera. Marksmanship jest nieciekawy i nudny, ale nie ma tragedii. Zdupczyli go w BFA, a w Shadowlandsach zapowiada się niewiele lepiej. Dojdzie parę spelli, ale szału dalej nie będzie. Prawie wszyscy grają pod spec Beast Mastery, który opiera się na petach, czego nie lubię więc praktycznie nigdy nim nie grałem :P. To prawdopodobnie najłatwiejszy spec w grze (kiedyś się śmiali że grania nim trzeba było trzech przycisków, teraz chyba jest z 5), a mimo wszystko jest całkiem mocny. W Shadowlands - prawdopodobnie - praktycznie nic się nie zmieni i dalej 95% ludzi będzie tym grać. Miałem zamiar zmainować MM Huntarda w przyszłym dodatku, ale niestety nie podoba mi się wizja blizzarda (albo raczej jej brak), jak ten spec powinien wyglądać żeby był fajny jak w dawnych latach. A więc, tak skrótowo ranged dpsy: Warlock trudnawy, przynajmniej jak na standardy grania DPS w WoWie;Mag raczej prosty jak ogarniesz combosy. Wygodnie się nim gra, bo ma teleporty do głównych miast;Shadow Priest jest okej, ale nie polecam bo w Shadowlands będzie tragiczny (przynajmniej póki co wszystko na to wskazuje);Hunter prosty na każdym specu, a szczególnie na BM. Generalnie mogę go polecić na początek;jest jeszcze Shaman, ale nim grałem głównie pod Enha (melee) więc nie mam za dużo do powiedzenia o Elementalu. W BFA Chyba jest okej. W Shadowlandsach zapowiada się spoko, prawdopodobnie będzie moim drugim mainem, ale na ten moment sprawia wrażenie jakby miał trochę za dużo spelli. jak znasz angielski to polecam ten filmik. Jest o zmianach ranged dpsów w Shadowlands. post wyedytowany przez ProTyp 2020-05-29 02:29:04
Już od rana, że sie brzydko wyraże kurwicy dostane bo przecież ile można ??? Dopiero wbiłem 30 lvl moim nowym kontem, no to co zaczynamy grać w końcu rankedy. 2 pierwsze gry naprawde spoko bo przeciwny team tak grał, że praktycznie free Elo, ale teraz to ja cały czas dostaje takich noobów, staram 3zrf1D.
  • sd7axhx1wy.pages.dev/345
  • sd7axhx1wy.pages.dev/193
  • sd7axhx1wy.pages.dev/317
  • sd7axhx1wy.pages.dev/152
  • sd7axhx1wy.pages.dev/359
  • sd7axhx1wy.pages.dev/27
  • sd7axhx1wy.pages.dev/41
  • sd7axhx1wy.pages.dev/294
  • sd7axhx1wy.pages.dev/35
  • jak zacząć grać w wowa